Kasia, dzieki za "biczyk"- ja chetnie, bardzo
chetnie spotkam sie z Wami, ale bez meza :) I koniecznie musimy napic sie
czarnego dzoniego, bo twoj bilansik dobre zadzialal na mojej konferencji z
polskim "biznesmenem", ktory, co jak co, ale o finansach pojecie
mial!
Jak sie nazywa ta JASKINIA DESIGNU, to sobie spojrze na
strone. Mysle, ze najepiej bedzie, jak kazda z nas sobie zalatwi wszystko sama,
zeby nie obciazac tym jednej osoby. Ale trzymaj Kasiu biczyk, zeby czasem nie
zaprzepascic jakichs terminow.
Ja dzisiaj mam w glowie tylko filmy, bo od kiedy zostalam
oficjalnie bezrobotna, chodze czesto do kina! Na seansach o godzinie 14.00 lub
15.00 mozna w spokoju obejrzec wszystkie nowosci, w cudnym gronie seniorow lub
podobnie do mnie „doswiadczonych przez los”, ale za to w prawie pustej sali,
bez bekajacej slodkim popcornem widowni, ktora przychodzi „do kina”, ale
przeciez nie „na film”.
Teraz mam prawdziwe swieto kinomana, bo wlasnie odbywa
sie Berlinale i udalo mi sie zdobyc bilety na polski "Baby Blues" –
moze juz widzialyscie? Mnie ten film porazil do tego stopnia, ze zapomnialam,
co sie dzialo wczoraj i dzisiaj przed filmem i teraz analizuje z Alexem scene
po scenie. Odwazne, bezkompromisowe i brutalnie szczere podejscie do tematu
maloletnich matek i ojcow calkowicie niedojrzalych do przejecia jakiejkowiek
odpowiedzialnosci, mimo czesto dobrych intencji. Nie opowiem szczegolow, ale
chce sie wyc! Barbarze stanowczo nie polecam, moze za kilka lat, bo z malym
baby ciezkie do przejscia. Po seansie byly pytania do rezyserki i aktorow,
ktorzy byli z nami na sali - genialna mloda dziewczyna rezyser i jeszcze mlodsi
aktorzy, ktorzy w tym filmie zadebiutowali – dla mnie cudny kontrast do
polskich „prezesow”, z ktorymi ostatnio mialam do czynienia. I ciekawy wglad w
zycie ludzi, ktorzy sa od nas mlodsi o dobre 15-20 lat i maja tak calkiem inne
od nas zycie.
Jeszcze cos o innym filmie – Django - Edyta ma racje, to jest Tarantino w pelnej
krasie! Dla mnie osobiscie troszke przydlugi i pod koniec naciagniety, ale krew
sie leje obficie a di Caprio i Waltz sa na prawde mistrzowscy! Jednak dla mnie
ranking Tarantino jest jasny: miejsce
pierwsze, juz na zawsze PULP FICTION, a zaraz po tym Inglorious Bastards,
miejsce trzecie jeszcze nie obsadzone, poczekam na jego nastepna odslone J
Pozdrawiam Was serdecznie i ciesze sie niezmiernie na nasze spotkanie!
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz